Weekend z Ollym Alexandrem






















    Olly Alexander, grający w zespole Years&Years, wystąpił podczas tegorocznego Orange Warsaw Festiwal. Jego otwartość, szczerość i pozytywna energia, którą prezentował na scenie sprawiła, że zachwyciłam się jego osobą. Anglik oprócz zdolności wokalnych grywa również w filmach. Jego dorobek aktorski nie jest jednak obszerny. W większości są to występy drugoplanowe lub epizodyczne jak na przykład w serialu Skins, czy w produkcjach takich jak Wkraczając w pustkę, Wielkie nadzieje oraz Klub dla wybrańców, który był dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem.  Dziś skupię się natomiast na dwóch filmach z udziałem Olly'ego, które udało mi się zobaczyć w ostatnim czasie. 




    Talerz i łyżka to historia kobiety, która ucieka od męża, ponieważ dowiaduje się o zdradzie. Chcąc odciąć się od świata wchodzi do nadmorskiej latarni, gdzie znajduje zziębniętego młodego chłopaka. Rose postanawia mu pomóc, więc proponuje nocleg w domku letniskowym jej rodziców. Para stopniowo się poznaje, tworzy się między nimi pewnego rodzaju więź. Z pozoru bohaterowie różnią się od siebie, ponieważ on to nad wyraz wrażliwy, zamknięty w sobie chłopak, ona natomiast działa pod wpływem emocji, jest wybuchowa i pragnie zemścić się na kochance męża. Jeśli spojrzeć na bohaterów inaczej można dostrzec, że oboje borykają się z samotnością i są zagubieni. Z jednej strony jestem świadoma, że wiele widziałam już takich historii. Historii o dziwnych ludziach robiących dziwne rzeczy. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że Talerz i łyżka to film nieco hipsterski. Wiem, że historia nie zapadnie mi w pamięci, jednak, może ze względu na ponury, depresyjny i bardzo wyrazisty klimat produkcji, może za scenę ćwiczenia uśmiechu przed lustrem przez chłopaka, a może po prostu dlatego, że przez zbliżające się egzaminy już długo nie widziałam żadnego filmu, seans uważam za udany.
7/10

Znalezione obrazy dla zapytania talerz i lyzka



    Główną bohaterkę Dziewczyn poznajemy w ośrodku, w którym walczy z anoreksją i depresją. Za radą lekarza zaczyna pisać piosenki, które stają się dla niej częścią terapii. W końcu dziewczyna ucieka z ośrodka spotykając na swojej drodze, nieśmiałego, początkującego muzyka, Jamesa i jego przyjaciółkę Cassie. Razem postanawiają założyć zespół. Dziewczyny to mieszanka musicalu z dramatem o dojrzewaniu i szukaniu własnej ścieżki. Jeśli chodzi o wykorzystanie pierwszego gatunku to można powiedzieć, że się udało. Jednak mimo, że piosenki są naprawdę dobre to nie ma tu żadnej historii. Widać, że została podjęta próba opowiedzenia losów bohaterów, ale film wykorzystuje za dużo skrótów, żeby to się udało. Momentami brakuje związku przyczynowo- skutkowego, a w samej opowieści jest mało czasu poświęconego bohaterom. Produkcja nie odnosi się do problemów postaci lub robi to bardzo pobieżnie. Dziewczyny to film, który miał na siebie pomysł, jednak nie potrafił tego pomysłu przenieść na ekran.
4/10

Znalezione obrazy dla zapytania dziewczyny olly alexander

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz