Brytyjskie imprezy, amerykańskie motele i polski marketing, a na koniec trochę klasyki- podsumowanie stycznia

podsumowanie miesiąca | najlepsze filmy     W pierwszym miesiącu nowego roku obejrzałam najnowszy film Seana Bakera, najlepszą polską komedię od paru lat (to brzmi jak żart, ale nim nie jest) i Cilliana Murphy'ego w roli wciągającego biały proszek na przyjęciu, szukającego zemsty przystojniaka w garniturze. Oprócz tego po obejrzeniu Gwiazd i nowego Konga zwątpiłam w sens nadrabiania filmów z 2017 roku, których nie zdążyłam zobaczyć i zatęskniłam za starym kinem. Postanowiłam nadrabiać filmografię Marlona Brando, co ewoluowało (nie wiem jakim cudem) w powrót do produkcji z Dustinem Hoffmanem i próbą przypomnienia sobie co parę lat temu sprawiło, że tak bardzo go lubiłam. Przypomniałam sobie już po pierwszym seansie. A co Wy ciekawego widzieliście w tym miesiącu?